Ale Hawany ta definicja nie dotyczy… dla niej definicja powinien zostać stworzony zupełnie nowy wachlarz pojęć, gdyż tutaj słowo „ruina” ma zupełnie inną barwę.
![]() |
Fot. ewelina jaskulska |
Ruiny Hawany są jednak dużo mniej poetyckie dla jej mieszkańców. Są oni bowiem świadkami trwającego i nieuniknionego procesu rozpadającej się struktury ich domów a tym samym ich życia. Rozpad miasta jest źródłem nie tylko wstydu jego mieszkańców, ale i zagrożeniem życia.
Czy zniszczenie fizyczne miasta odzwierciedla zniszczenie psychiczne i duchowe jego mieszkańców? Czy życie w ruinach to życie zrujnowane?
Ruiny … to metafora życia Hawańczyków…
Życie w ruinie podważa wartość swojego człowieczeństwa…Życie w ruinie to respekt, stagnacja, beznadzieja, bierność… W końcu życie w ruinie to mieszanka lęków, nadziei, smutku… Człowiek i ruina na Kubie tworzą nierozerwalny związek, ale Kubańczycy pojmują architekturę ruin w której mieszkają w specyficzny, tylko sobie znany sposób. Dla nich bowiem jest to codzienna próba dostosowania budynku do swojej egzystencji, albo odwrotnie…co gorsza…swojej egzystencji do budynku…
![]() |
Fot. ewelina jaskulska |
Kubański pisarz Antonio José Ponte wypowiadając się w filmie „Hawana- sztuka tworzenia ruin” nakreśla pewną teorię związku pomiędzy ruiną a człowiekiem, pomiędzy zniszczeniem miasta a sytuacją gospodarczą i polityczną, oraz pomiędzy ruiną miasta a fidelowską propagandą.
Jeżeli nie jesteś w stanie odbudować własnego domu, jeżeli nie jesteś w stanie zmienić kilku metrów kwadratowych swojego otoczenia…. nie możesz zmienić swojego życia…. nie możesz zmienić nic….
Zatem nie możesz odbudować Państwa, nic nie możesz zrobić… Dlatego niech zostanie tak jak jest… Stąd właśnie powszechna, społeczna obojętność.
Zatem nie możesz odbudować Państwa, nic nie możesz zrobić… Dlatego niech zostanie tak jak jest… Stąd właśnie powszechna, społeczna obojętność.
![]() |
Fot. ewelina jaskulska |
„Ruinę nosisz w sobie, niczym żałobę lub smutek. Można odbudować budynek. Człowieka nie można odbudować. W człowieku zostają nieusuwalne szkody… Wierzę, że życie wśród ruin, osłabia twoja pewność siebie. Jeżeli nie jesteś w stanie w sobie samym odbudować zniszczeń, nigdzie nie będziesz w stanie tego zrobić” – mówi Ponte
… kamienne szczątki Hawany, to szczątki nie tylko ludzkiej psychiki, ale i szczątki reżimu politycznego, który chyli się ku upadkowi…
Uważam, że dzięki Twojemu poetyckiemu i ciepłemu językowi można poczuć klimat tego miejsca i zachwycić się nim. Czekam na więcej... Aneta
OdpowiedzUsuń